Mongolia

Kraje dla bezpieczeństwa inwestują miliardy rocznie w uzbrojenie armii oraz kurs zawodowych żołnierzy - nawet w czasie pokoju. Jednakże na bezpieczeństwie można również dziś dużo zarobić, o czym doskonale wiedzą producenci aut. Nawet Tobie, którzy fabrykują modele niebywale tanie i sprzedają je potem w ilości kilkuset tysięcy modeli po parę tysięcy złotych za jeden, doskonale wiedzą, że podkreślenie dużych standardów bezpieczeństwa podróżujących takim samochodem musi być newralgicznym elementem kampanii reklamowej. Mało kto jest w stanie nabyć dziś samochód, co do bezpieczeństwa którego wolno posiadać wątpliwości. Nawet na tynku wtórnym samochodów jest dzisiaj tak dużo używanych modeli, że każdy człowiek może bez ograniczeń ominąć takie auta, które mają niesłychanie dostrzegalne oznaki po kolizji drogowej bądź też w wyniku wieloletnie eksploatacji są do głębi zardzewiałe. W pewnych sytuacjach należy kupić Yanmar części zamienne. Niewątpliwie auta takie w wielu przypadkach kupić wolno za komiczne grosze, jakkolwiek samochód takie nie jest w stanie przynieść większego zysku właścicielowi, poza zaoferowaniem mu paru miesięcy działania. Tak długo aż wszystkie części składowe silnika czy podwozia nie zostaną gdzieś na bruku oraz już nawet naprawa u oryginalnych magików mechaniki nie pomoże.

Czyste, błękitne niebo. Ożywcze, ozięble powietrze. Wiatr: silny, niekiedy niosący inspirujące, elektryzujące oziębienie, równie niejednokrotnie pędzący, gorący halny. Faliste, ciasne jaskinie, naświetlane tylko niewielkimi lampkami, zawiłe jak mitologiczne labirynty, ciche, mroczne, wyczekujące na nieuważnych turystów. Szerokie, jasne doliny, trasy wyłożone głazami, bystre, jasne potoki o wodzie zimnej jak lód. Kolosalne hale, porośnięte energicznie zieloną trawą, pośród której nieśmiało kryją się drobne kwiaty w obawie przed gromadami wypasanych owiec. Niskie, jakoby skarlałe sosny, wyrastające wśród najtwardszych skał gęstym, ciemnozielonym szpalerem chroniące swych tajemnych gąszczów. Oraz w końcu szczyty, granie i turnie: majestatyczne, budzące lęk samym swym ogromem masywy, ostre, poszarpane linie przełęczy, przerażająco ciche i niepokojąco sielankowe gołoborza. Nieraz zamarła na skałach, jakoby obserwująca widoki, kozica. Oto Tatry, polskie góry: piękne, niepokojące, tajemnicze, mimo przepoławiających je setek szlaków. I wątpliwość: jak wolno ich nie miłować?